Wątrobowce są jedną z najmniej znanych grup roślin wśród naszej rodzimej flory. Zawdzięczają to z jednej strony faktowi, że większość wątrobowców to rośliny niepozorne, z drugiej natomiast częstemu utożsamianiu ich z mchami.
Wątrobowce Hepaticopsida i mchy Bryopsida to dwie klasy wchodzące w skład podgromady mszaki Bryophytina. Mają zatem taką samą rangę w systematyce. Ich cechami wspólnymi są:
- przemiana pokoleń charakterystyczna dla wszystkich mszaków – gametofit żyje znacznie dłużej od sporofitu, jest zielony, spełnia funkcje odżywcze i wytwarzania gamet, natomiast sporofit żyje znacznie krócej, jest uzależniony od gametofitu a jego jedyną funkcją jest wytworzenie zarodników,
- podobieństwo ogólnej budowy sporofitu – jest on nie rozgałęzioną osią (telomem) zakończoną pojedynczą zarodnią.
A co odróżnia wątrobowce od mchów ? Różnice dotyczą przede wszystkim sposobu powstawania i szczegółowej budowy sporofitu. U wątrobowców sporofit pozostaje w rodni aż do momentu dojrzenia zarodników. Dojrzały sporofit wysuwa się z rodni przebijając ją w górnej części (u mchów pęka ona u podstawy), szybko wzrasta, uwalnia zarodniki, po czym więdnie (u mchów sporofit może żyć do 3 lat). Zarodnia nie tworzy denka i wieczka (jak u mchów), ma formę kulistą lub jajowatą, pęka podłużnie, a wysyp zarodników trwa zaledwie kilka do kilkunastu godzin. Wnętrze zarodni jest wypełnione zarodnikami oraz sprężycami ułatwiającymi rozsiewanie zarodników – utworów takich brak u mchów. Do podstawowych różnic w budowie gametofitu należą: brak w cyklu życiowym dobrze wykształconego splątka, oraz brak nerwu w „liściach”.
Klasa wątrobowce licząca 7000 gatunków, obejmuje bardzo różnorodne formy. Zróżnicowanie dotyczy głównie budowy gametofitu. Może on mieć formę plechowatą (podklasa porostnice Marchantiidae) bądź być zróżnicowanym na „łodyżkę” i „liście” (podklasa jugnermanie Jurgenmanniidae). W komórkach gametofitu występują liczne drobne chloroplasty oraz ciałka oleiste. Jest on przytwierdzony do podłoża za pomocą jednokomórkowych chwytników. Zewnętrzne ściany komórkowe wątrobowców łatwo przepuszczają wodę a wraz z nią także substancje odżywcze, wykorzystywane przez roślinę.
Większość wątrobowców to rośliny miejsc wilgotnych i ocienionych. Woda umożliwia im zapłodnienie, a wysoka wilgotność zabezpiecza ich delikatne ciała przed nadmiernym wysuszeniem. Rośliny te występują na całej kuli ziemskiej. Szczególnie bogate w gatunki są wilgotne lasy tropikalne, oraz wilgotne obszary strefy umiarkowanej półkuli południowej. W naszych szerokościach geograficznych wątrobowce zamieszkują głównie obszary górskie i podgórskie. Polska flora wątrobowców obejmuje około 250 gatunków. Większość z nich występuje na południu naszego kraju – na obszarach górskich, oraz na Pomorzu – na obszarach morenowych.
Tatrzańska flora wątrobowców jest wyjątkowo bogata – liczy około 200 gatunków. Na to wyjątkowe bogactwo złożyło się kilka czynników. Zawdzięczamy je przede wszystkim wielkiej różnorodności siedlisk występujących w Tatrach oraz górskiemu klimatowi charakteryzującemu się dużą sumą opadów, a zatem także wysoką wilgotnością powietrza.
Wątrobowce spełniają w tatrzańskiej przyrodzie spełniają różnorakie funkcje. Wiele z nich jest roślinami pionierskimi, które jako pierwsze wkraczają na obszary pozbawione flory. W zespołach leśnych wątrobowce zasiedlają tzw. siedliska wtórne: skarpy dróg, brzegi potoków, osuwiska, gdzie przez pewien czas nie mają konkurencji ze strony innych roślin, a także martwe drewno zalegające na dnie lasu. Pionierskie gatunki wątrobowców w piętrach reglowych są początkowym ogniwem sukcesji wtórnej. Po kilku latach ustępują one miejsca roślinom kwiatowym. Grupa ta wykształciła zatem przystosowania potrzebne do szybkiego zasiedlania nowo powstałych siedlisk. Wytwarzają one regularnie zarodniki, jak i wegetatywne rozmnóżki. Mają także dużą zdolność regeneracji – nawet maleńki fragment ich ciała, gdy dostanie się w odpowiednie do życia miejsce, potrafi odtworzyć cały organizm a nawet kolonię. Zarodniki wątrobowców są roznoszone przez wiatr, wodę a także drobne zwierzęta żyjące na dnie lasu. Środowiskami życia wątrobowców w piętrach reglowych są także skały, śródleśne młaki i torfowiska. Cześć wątrobowców jest epifitami – porastają korę drzew, głównie jaworu, buka i jodły.
Na terenach położonych powyżej górnej granicy stanowisko ekologiczne wątrobowców się zmienia. W wielu miejscach „awansują” one do rangi współpanujących lub nawet panujących składników fitocenozy. Wynika to z faktu, iż wraz ze wzrostem wysokości nad poziom morza zaostrzają się znacznie warunki klimatyczne: obniża się średnia temperatura i co ważne dla roślin – skróceniu ulega okres wegetacyjny. W tych surowych warunkach konkurencja ze strony roślin kwiatowych znacznie słabnie, wiele z nich osiąga tam granice swojego pionowego zasięgu. I właśnie w takich miejscach, gdzie inne rośliny już nie dają sobie rady, wątrobowce, a także mchy i porosty znajdują swoje optimum ekologiczne. Wraz ze wzrostem wysokość następuje zmniejszenie liczby roślin naczyniowych, podczas gdy rośnie liczba roślin niższych. W wyższych położeniach górskich spotykamy wątrobowce w rozlewiskach potoków, młakach, na wilgotnych skałach, oraz w wypełnionych humusem rozpadlinach skalnych. Są one często pierwszym ogniwem sukcesji pierwotnej, kolonizują nowe tereny, przygotowując grunt dla kolejnych roślin.
Wątrobowce są bardzo wrażliwe na zmiany środowiska. Cienkie zazwyczaj ściany komórkowe nie zapobiegają wysuszeniu i nie chronią ich przed zgubnym wpływem zanieczyszczeń. Przekształcenia dokonane przez człowieka w tatrzańskich lasach obiły się na liczebności wątrobowców. Zmiana składu gatunkowego a także struktury drzewostanów, powodująca ich prześwietlenie a co za tym idzie zmniejszenie wilgotności powietrza, spowodowała zniknięcie z tatrzańskich lasów licznych dawniej, epifitycznych gatunków wątrobowców. Wątrobowce wymierają także z powodu zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego. Zanieczyszczenia te docierają na obszary położone z dala od ośrodków przemysłowych, czego świadectwem jest zubożenie flory wątrobowców nawet w Bieszczadach, leżących daleko od źródeł zanieczyszczeń. Aby ochronić te wrażliwe organizmy przed całkowitym zniknięciem z naszej rodzimej flory potrzebne są zatem zarówno działania konserwatorskie – utrzymanie ich naturalnych siedlisk, badania i monitoring liczebności populacji, jak i działania zmierzające do poprawy ogólnego stanu środowiska naturalnego - ograniczenie emisji szkodliwych substancji.
Opracował : Jan Krzeptowski Sabała
Literatura:
• Alicja Szweykowska, Jerzy Szweykowski „Botanika” PWN, W-wa 2002
• Hanna Wójciak „Flora Polski – Porosty, mszaki, paprotniki” Multico, W-wa 2002
• Praca zbiorowa „Przyroda Tatrzańskiego Parku Narodowego” TPN, Kraków-Zakopane 1996
• Katarzyna Buczkowska, Ewa Chudzińska „Nieznani krewni mchów” – artykuł w „Wiedza i Życie” nr 7/1999